Vragen

Najlepiej jest wyjść na zewnątrz, aby się przenieść

Marzec 30 2020

We Włoszech, Hiszpanii i Belgii obowiązuje ogólna „blokada”, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się koronawirusa (COVID-19). Wychodzenie na zewnątrz jest prawie zabronione. W Holandii i Niemczech na razie ogłoszono „inteligentną blokadę”, więc nadal możemy wyjść na zewnątrz i się przeprowadzić.

To dobra wiadomość, ponieważ oprócz zdrowego odżywiania ćwiczenia na świeżym powietrzu pomagają utrzymać poziom sprawności i są mniej podatne na choroby. Cieszmy się naszą wolnością, dopóki jest jeszcze możliwa. Wyjdź (sam!), Aby się ruszyć!

Co jest dozwolone, a co niedozwolone?

Rząd krajowy radzi: „Pozostań w domu jak najwięcej”. Ale na stronie można również przeczytać: „Zaczerpnięcie świeżego powietrza i ćwiczenia na świeżym powietrzu są w porządku, ale najlepiej nie ćwiczyć w grupie. Zachowaj odpowiedni dystans i wyjdź na zewnątrz sam lub z rodziną ”. Jeśli tego nie zrobisz, ryzykujesz grzywną w wysokości 400 euro.

Wirolog Marion Koopmans (profesor wirusologii na Uniwersytecie Erasmusa), który doradza Unii Europejskiej, dodaje: „Trzymaj 1,5 metra dalej. Najlepiej jest ćwiczyć na zewnątrz, ale nie uprawiaj sportu tam, gdzie jesteś jeden na drugim. Jeśli masz skargi, zostań w domu. Pamiętaj, że możesz być zaraźliwy, nawet jeśli sam sobie nie przeszkadzasz. Musisz to zrobić, ponieważ w przeciwnym razie nie będzie miejsca na intensywnej opiece (twoich) rodziców. 

Dlaczego ćwiczenia na świeżym powietrzu są tak zdrowe?

Pięć powodów do ćwiczeń na świeżym powietrzu:

  • Światło UV sprawia, że ​​twoje ciało wytwarza tę witaminę w skórze. Światło UV dostarcza witaminę D do organizmu, która jest niezbędna dla kości i układu odpornościowego.
  • Słońce i światło dzienne stymulują produkcję serotoniny w skórze. Ten neuroprzekaźnik ma pozytywny wpływ na nasz nastrój i zmniejsza ryzyko depresji.
  • Oświetlenie zewnętrzne synchronizuje zegar biologiczny i przywraca równowagę hormonalną. Jeśli dużo przebywałeś na zewnątrz w ciągu dnia, wieczorem będziesz produkować więcej melatoniny (hormonu snu) i będziesz lepiej spać.
  • W parku i lesie światło jest znacznie czystsze niż w domu, dzięki roślinom filtrującym powietrze. Ci, którzy często odwiedzają park, mają mniej dolegliwości płucnych, chorób sercowo-naczyniowych i cukrzycy.
  • Ćwiczenie na zewnątrz jest dużo przyjemniejsze, przyjemniejsze i przyjemniejsze niż na taśmie przenośnika, dlatego możesz wytrzymać dłużej. Widok natury powoduje obniżenie ciśnienia krwi, poprawę nastroju i wzrost poczucia własnej wartości.

Co mogę zrobić, żeby się zmotywować?

Baw się dobrze, wybierając za każdym razem inną trasę biegową. Jeśli wykonujesz ćwiczenia fitness w ruchu, masz większą różnorodność, a także trenujesz więcej grup mięśni. Oddychaj dobrze i odśwież płuca czystym powietrzem. Aby cię zmotywować, nagrałem dwa filmy z kilkoma ćwiczeniami na świeżym powietrzu.

Ćwiczenia z dwiema pełnymi butelkami PET

Fitness na świeżym powietrzu z butelkami

Ćwiczenia ze ściętym pniem drzewa

Drzewo finess na zewnątrz

Zwracajcie na siebie trochę uwagi

O zapobieganiu negatywnym skutkom dystansu społecznego

W odpowiedzi na pandemię koronawirusa (COVID-19) rząd prosi nas o zrobienie czegoś, co nie jest oczywiste dla ludzi: trzymajcie się od siebie z daleka. Dystans społeczny jest niezbędny, aby spowolnić rozprzestrzenianie się wirusa i zapobiec przytłoczeniu naszego systemu opieki zdrowotnej. Jest to jednak sprzeczne z naturą ludzi i dlatego dla wielu nie będzie łatwe.

„Koronawirus, który rozprzestrzenia się na całym świecie, wzywa nas do stłumienia naszych ludzkich i ewolucyjnych, głęboko zakorzenionych impulsów do łączenia się: widzenie naszych przyjaciół, gromadzenie się w grupach lub dotykanie się nawzajem” - mówi Nicholas Christakis (Uniwersytet Yale).

Jeśli izolacja społeczna trwa dłużej, zwiększa ryzyko różnych problemów zdrowotnych, w tym chorób serca, demencji, a nawet śmierci. Ludzie samotni mają wyższy poziom hormonu kortyzolu, wskaźnika stresu. Wykazują słabszą odpowiedź immunologiczną na patogeny, zgodnie z badaniami z Center of the Science of Social Connection University of Washington. Samotni studenci słabiej reagowali na nie-samotnych studentów na szczepienia przeciw grypie. 

Izolacja może również prowadzić do depresji i myśli samobójczych. Metaanalizy Julianne Holt-Lunstad (Uniwersytet Brighama Younga) pokazują, że przewlekła izolacja społeczna zwiększa ryzyko śmierci nawet o 29%.

Czy wszyscy są równie podatni na stres z powodu izolacji społecznej? 

„Ktoś, kto ma już problemy z takimi rzeczami, jak lęk społeczny, depresja, samotność, nadużywanie substancji odurzających lub inne problemy zdrowotne, stanie się szczególnie bezbronny” - powiedział Chris Segrin (University of Arizona).

Niedawny raport British National Academy of Sciences podkreśla niektóre powody, dla których szczególnie osoby starsze mogą być na to podatne. Utrata rodziny lub przyjaciół, przewlekłe choroby i zaburzenia czucia, takie jak utrata słuchu, utrudniające komunikację, pogarszają sytuację wielu osób starszych. 

Kontakty społeczne łagodzą negatywne skutki stresu. Badania laboratoryjne (również z Holt-Lunstad) pokazują, że obecność przyjaciela zmniejsza reakcję sercowo-naczyniową na stresujące zadanie. Ludzki dotyk jest również niezbędny dla naszego dobrego samopoczucia. Miękki uścisk lub trzymanie ręki osoby uruchamia produkcję oksytocyny, która pomaga regulować system walki lub lotu i uspokajać ciało w czasie stresu.

Co możemy z tym zrobić? 

Zwiększona świadomość tych efektów może skłonić nas do pozostania w kontakcie i podjęcia pozytywnych działań. Stąd uwaga premiera Rutte: „Uważajcie na siebie”. 

Dobra wiadomość jest taka, że ​​„sama świadomość, że masz kogoś, na kogo możesz liczyć, kiedy potrzebujesz, wystarczy, aby złagodzić reakcje na stres, nawet jeśli osoba ta nie jest fizycznie obecna” - powiedział Holt-Lunstad. Badania nad altruizmem wykazały, że udzielanie wsparcia redukuje stres nawet bardziej niż otrzymywanie wsparcia. Może również pomóc nam poczuć się bardziej związanymi z innymi.

Każdy może wziąć telefon do ręki i zbliżyć się do siebie, aby zapytać, jak sobie radzi i czego potrzebuje ktoś inny. Słuchające ucho czyni cuda. Teraz jest czas, aby skontaktować się z przyjaciółmi i rodziną. Poinformuj ludzi, jak bardzo na nich zależy. Podczas gdy fizyczny kontakt z człowiekiem jest najlepszy, rozmowa telefoniczna z prawdziwym głosem jest lepsza niż tekst, a czat wideo jest lepszy niż rozmowa telefoniczna.

Ważne jest również to, co mówisz. Kiedy jesteś zestresowany i zdenerwowany, rozmowa o swoich uczuciach może pomóc. Możesz nie czuć się lepiej, ale czujesz się mniej samotny. Kiedy słuchasz drugiej osoby, oprzyj się odruchowi kłótni lub debaty, zaprzeczaj jej historii lub powiedz jej, żeby się nie martwił. W tej chwili Twoim zadaniem jest przede wszystkim wysłuchanie i pokazanie, że rozumiesz i akceptujesz jego uczucia. Ten proces - jedna osoba dzieli się czymś wrażliwym, a druga reaguje ze zrozumieniem i troską - jest fundamentalną podstawą dobrych, bliskich relacji.

Czy jesteś sam w kwarantannie w domu i nie możesz nikogo dotykać, ponieważ jesteś zarażony COVID-19? Pożycz psa sąsiada. Czuły zwierzak mierzalnie zmniejsza stres i zwiększa poziom oksytocyny. Zgodnie z wytycznymi WHO dotykanie zwierząt jest bezpieczne.

Nie ma odwrotu - wywiad Emmalia Bijker

Od czasu do czasu chodzę tańczyć z Emmalią. Znamy się od czasu kursu Essence Coaching i oboje bardzo lubimy swobodny „taniec estatyczny”, w którym wszystko jest możliwe i dozwolone, poza rozmową lub piciem alkoholu. W marcu 2018 roku rozmawiałem z nią przy kuchennym stole. Emmalia Bijker od dziesięcioleci prowadzi własną szkołę jogi w Abcoude. Emmalia powiedziała mi, co myśli o Essence Coaching i jak zmieniło to jej sposób pracy jako nauczycielki jogi: „Nie mogę wrócić do jogi, której uczyłam”. 

Emmalia: „Podczas kursu Essence Coaching znalazłam ścieżkę, którą chciałbym poszerzyć w kierunku większej świadomości. Było to całkowicie zgodne z moją własną drogą ”.

Szukałem połączenia z nieznaną mi stroną siebie. Brakowało mi ducha przedsiębiorczości, chciałem się bardziej poniżyć i wyraźniej pokazać. Wywiad na Youtube naprawdę mi się spodobał. W nim Lenne Gieles opisał równowagę między wewnętrznym mężczyzną a wewnętrzną kobietą. Podczas szkolenia coachingowego Essence poznałem swojego wewnętrznego człowieka i odkryłem jego potrzebę. Potrzeba uznania i uznania. Dając sobie to uznanie, mogłem poczuć się bardziej kompletnym. Mogę dać sobie więcej przestrzeni, pozwalając, by wszystko tam było. Brzmi prosto, ale na początku był to bolesny proces. Ponieważ były też chwile, kiedy nie doświadczyłem tego uznania i to było bardzo trudne.

W tym samym czasie odkryłem moją wewnętrzną żonę, której pozwolono odważyć się poczuć więcej. Mogę lepiej pomagać innym ludziom, ponieważ jestem bardziej sobą. Jeszcze bardziej pozwalam sobie na własne uczucia, pokazuję to innym, a wraz z tym przekazuję tę mądrość. Ci, którzy są na to otwarci, mam coś do zaoferowania, mianowicie podróż odkrycia do siebie i wewnątrz siebie.

Czy ta podróż przebiegła z tobą całkowicie bez szwanku? 

Spotykałem się czasami i to boli. Widziałem ból u innych i zdałem sobie sprawę, że ta osoba również odzwierciedla mój własny ból. Medytacje i ochronne wzajemne ciepło pozwoliły mi dojść do tego bólu. To samo badanie doprowadziło do wglądu i uwolnienia oporów. To sprawiło, że jestem bardziej kompletny. Nadal napotykam obronę i ból, ale wracam do siebie szybciej. Szybko odzyskuję równowagę i odzyskuję równowagę.

Nie mogę wrócić do jogi, której uczyłem. Niektórym trzeba się do tego przyzwyczaić. Śmieje się i mówi: „Kiedy ostatnio kazałem im kołysać sobie głowami na przykład na zajęciach jogi, wywołało to opór. Jeden ze studentów powiedział: przyjeżdżam tutaj, żeby ćwiczyć jogę ”. 

Mój sposób pracy jako nauczyciela jogi poszerzył się częściowo dzięki Essentiecoaching. Pracuję z motywami, które dodają głębi zajęciom jogi.

Z tematem takim jak joga poddania się, relaks i rozwój osobisty łączą się. Podczas ćwiczeń z poddania się uczestnicy doświadczają skurczów. Potrząsanie lub kołysanie nogami i rękami uświadamia ci, jak trudno jest poddać się drugiej osobie i sytuacji. Pomagam ci uwolnić się od kontroli, znajdując w sobie bezpieczne miejsce. Coaching Essence dał mi wartość dodaną. Stojąc za kimś jako nauczyciel, praktykujący jogę doświadczają wsparcia dla siebie i czują się bezpiecznie. W ten sposób mogą pokazać swoją wrażliwość.

W temacie miłości zwracam uwagę na miłość do twojego ciała. Wielu studentów traktuje rękę jako jedno. To, że traktują własne ramię lub ramię innej osoby jak dziecko, czyni je bardziej subtelnymi w ruchu, z większą uwagą i miłością.

Uczestnicy mogą również wskazać siebie, co sprawia, że ​​są zajęci, abyśmy mogli odpowiedzieć na to w klasie. Są to często skoordynowane tematy, które są również ważne dla innych uczestników. Słucham, jestem tam dla drugiej osoby i poszerzam temat, aby inni mogli się w nim rozpoznać. Następnie wybieram ćwiczenie, które pasuje do wprowadzonego dylematu. Są to często ćwiczenia ukierunkowane na ciało i emocje, w których uświadamiasz sobie odczucia i blokady w ciele. Możesz także zostać zaproszony do zdobycia doświadczenia z partnerem.

Ten sposób pracy przyciąga innych studentów. Zwłaszcza ludzie, którzy chcą żyć bardziej świadomie. Mój sposób pracy wywołuje opór u innych. To zbyt konfrontujące, by czuli więcej.

Czy nie odstraszasz uczestników od lekcji grupowych?

Wszyscy są i pozostają mile widziani. Jestem otwarty na wszystkich studentów. Wybierając tematy, zapewniam również, że mam coś do zaoferowania mniej doświadczonym studentom. Łącząc wiele wymiarów, łączę się z różnicami poziomów. Każdy może dołączyć do tematu na własnym poziomie.

Na przykład temat ziemi. Większość ludzi udaje się uziemić. Pozwalam wszystkim chodzić i czuć ziemię. Poziom głębiej, wykorzystując także wyobraźnię. Wyobraź sobie na przykład całowanie Ziemi. Niektórzy ludzie mogą się śmiać, ale dla innych daje to dodatkową głębię. Dlatego pozostawiam ludziom swobodę wyboru korzyści.

Strona Emmalia Bijker: jogaemmalia.nl

Dzięki prawdziwej uwadze robię różnicę - wywiad z Teuna Bongers

Trzy lata temu rozmawiałem z Teuną Bongers podczas szkolenia dla liderów „LIFE”. Oboje byliśmy tymczasowymi reżyserami i zafascynował nas temat uwagi. To dobry powód, aby odwiedzić Teunę w pracy, w Kinderopvang Heijendaal. Kiedy serdecznie powitała mnie w swoim biurze w słoneczny wiosenny dzień 2017 roku, gdzie zarządzała 50 pracownikami jako dyrektor, poczuła się spokojna. Promieniała radością, rozmawiając z rodzicami i przełożonymi. Zapytałem ją: czym w ogóle jest uwaga?

Teuna: „Uwaga wymaga czasu na to, co przychodzi z drugim. Po prostu usiądź. Kiedy zwracam uwagę, robię w sobie miejsce, by być tam dla innych ”. Czy to zawsze działa? „Kiedy ktoś wchodzi do mojego gabinetu, szybko dokonuję rozróżnienia. Czy jest to pilne, czy też może być omówione w innym czasie. Czasami druga osoba potrzebuje tylko chwili, aby ją zobaczyć lub usłyszeć. Na przykład dlatego, że chodzi z czymś, co ją niepokoi. To też może być ważne ”.

Jak to jest zwracać uwagę. Co ci to robi?
„Miło jest otrzymywać uwagę ludzi, z którymi się kontaktowałem. Ale w mojej roli menedżera nie chcę od razu zwrócić na siebie uwagi. Przede wszystkim chcę być sobą. Nie muszę zwracać uwagi na swoich pracowników. Oczywiście proszę o funkcjonalną uwagę, kiedy stoję przed wszystkimi pracownikami i rozmawiam z nimi. „

„Jest miło, gdy czuję się niesiony. To miło, jeśli ludzie zwracają uwagę z tablicy. Od razu zauważasz, czy ta uwaga jest szczera. Wtedy wiem, że jest połączenie i że na drugiego też mogę liczyć. Dotyczy to również mnie. Jeśli sam zwracam uwagę, chcę być również przygotowany na otrzymanie tego, co otrzymasz w zamian i zrobienie czegoś z tym później. Robię to, biorąc wspólną odpowiedzialność, udzielając wsparcia w razie potrzeby lub wracając do niego. „

Jeśli zwrócisz uwagę, co ci to przyniesie?
„Pracownica po prostu chce się ze mną podzielić, prosi o chwilę uwagi. Po tym może wykonywać swoją pracę bez obciążenia i zmartwień. Bardzo funkcjonalne. Ponieważ może ponownie poświęcić całą uwagę dzieciom. Ale zwracanie uwagi jest również bardzo wdzięczne. Coś się we mnie dzieje, kiedy zwracam uwagę. Ogromną satysfakcję daje mi widok kogoś jaśniejszego z mojego pokoju. Sam fakt, że ludzie przychodzą, aby się czymś podzielić, jest wyrazem zaufania. Podoba mi się to. ”

„W takim momencie można też odpuścić to, nad czym pracujesz. Wystarczy nacisnąć przycisk. Odpuszczam myślenie i aranżowanie i przez chwilę jestem teraz. W tym momencie liczy się tylko kontakt między mną a pracownikiem. Właściwie w tej chwili nie muszę nic robić, tylko być tam całkowicie. Tylko wtedy jest prawdziwa uwaga. A potem jest pewność, że widzę drugiego z mojej obecności i że rozwiązania się pojawią. Że jest tak dobrze, jak jest ”.

Teuna daje przykład. „Była grupa, w której narzekano, że dzieci tak bardzo płaczą. Może się zdarzyć. Potem okazało się, że grupa miała lidera, który miał wiele zmartwień. Stało się dla mnie jasne, że kiedy jest dużo płaczu lub niepokoju wśród dzieci, powinienem pójść i zobaczyć, co się dzieje z tymi przywódcami. Dlatego zwracanie na nie uwagi jest również dla dzieci. Kiedy dałem pracownikowi miejsce dla siebie, dzieci płakały mniej. Wtedy zobaczyłem, że istnieje bezpośrednie połączenie ”.

W jaki sposób Twoja uwaga zapewnia większą niezależność?
Uwaga tworzy również większą samoświadomość wśród pracowników i mogą znieść więcej. Kiedy zaczynałem, mój poprzednik ustanowił dodatkową zasadę, jak postępować z chorymi dziećmi i nie chcieli rozmawiać o tym bezpośrednio z rodzicami. Byłem zaskoczony, że oni sami zaproponowali, aby ponownie znieść tę zasadę, która miała ich chronić. Oni sami mogą omówić to z rodzicami. Widzę, że sami stali się bardziej odporni i świadomi siebie.

Powiedzmy, że nie masz dnia i przez jakiś czas nie możesz zwrócić na siebie uwagi. Czy zauważasz, że ma to wpływ na innych?
Teuna: „Podczas szkolenia dla liderów LIFE nauczyłem się, że to, co promieniujesz, nie kończy się na tym. Teuna kładzie dłoń na piersi. „Promieniuję tym bardziej niż tylko moja skóra i inni ją wchłaniają. Doświadczyłem tego na własnej skórze podczas szkolenia.

„Kiedy zaczynałem tutaj, pracownicy zakładali, że menedżerowie i tak nigdy nie mają czasu. W rezultacie nie wymyślili rzeczy, o które się martwili. Próbowali rozwiązać go sami, inaczej zacznie żyć własnym życiem. Z powodu tej frustracji pracownicy przyjmowali postawę przetrwania, robili tylko to, co było konieczne. Cieszę się, że udało mi się przez to przebić ”.

„Był tam pracownik” - powiedziała Teuna - „który chciał się ze mną podzielić, ale oceniła, że ​​nie byłam na to otwarta. Miała zderzenie z rodzicem, chciała to powiedzieć, zanim ponownie go zobaczy. Jako pracownik szukasz najbardziej realnego rozwiązania na ten moment. Sparingiem możesz o tym porozmawiać: dlaczego tak bardzo cię to poruszyło. A jakie są alternatywy. Zapobiega to niepotrzebnemu powiększaniu się. Teraz chodzi z nim od dwóch tygodni. Gdybym mógł z nią porozmawiać, mógłbym ją zapytać, co chciałbyś następnym razem powiedzieć rodzicowi? ”

„Istnieją różne stopnie uwagi. Czy to przepis, czy ktoś chce coś o sobie powiedzieć. Możesz tego spróbować w pierwszym zdaniu ”. (Teuna Bongers)

Obok biurka stoję małe krzesełko, aby ktoś mógł przyjść i usiąść ze mną, bez natychmiastowego tworzenia sytuacji konsultacyjnej. Inną formą uwagi jest naprawdę dostrzeganie innych, w tym, gdzie byli wcześniej, w jaki sposób wykonują swoją pracę.

Teuna: „Czasami siedzę w grupie i patrzę, jak się sprawy mają. Następnie zwracam uwagę na pracę, którą wykonują, a nie na problem, który napotykają. Widzę ich w ich pracy. Kiedy jestem w grupie, nie mam żadnych komentarzy, zadaję pytania, ale poza tym jestem po prostu obecny. Nie ma sensu ciągłe wspominanie o tym, co jest niewłaściwe lub co mi się nie podoba ”.

Co ta obecność im robi?
Jest to podstawowa potrzeba bycia zauważonym. Uważam to za formę uznania i szacunku. Myślę, że osoby, które kierujesz bezpośrednio, powinny widzieć w swojej pracy. Jest to forma szacunku i uznania dla pierwotnego procesu, prawdziwej pracy, którą wykonują. Z tym pokazuję: o tym, co robisz, o to w tym wszystkim chodzi.

Co więcej, mogę lepiej wypełniać swoją rolę, jeśli zobaczę, jak pracują z mojego stanowiska. Jeśli wydarzy się wtedy coś nieprzyjemnego, lepiej umiem rozłożyć problemy i przemyśleć rozwiązania.

„Od czasu do czasu wskakuję, co oczywiście nie jest moim zamiarem”. Teuna się śmieje. „Jeden z liderów powiedział wtedy: och, Teuna, czy pracujesz? Na co powiedziałem: Zwykle tu pracuję, ale nie teraz! ”

„Jako menedżer mogę powiedzieć, że uwaga robi różnicę”. (Teuna Bongers)

„Cały żłobek zmienia się z większą uwagą. Pracownik powiedział niedawno: Odkąd tu przyjechałeś, znowu się wydarzyło. Tworzysz coś. Osiągam to, że zapraszam ludzi do odważenia się i podejmowania różnych działań. Dzięki uwadze, którą poświęcam, mają więcej pewności siebie i entuzjazmu, by wystawiać szyje. Przychodzą do pracy z większą przyjemnością i motywacją ”.

Zaufanie stwarza przestrzeń dla kreatywności - wywiad Eva Breuer

Moja córka Eva studiowała nauki polityczne w Brukseli. W kwietniu 2017 roku pomyślała, że ​​ciekawie byłoby zajrzeć za kulisy organizacji miejskiej. W krótkim czasie zorganizowano staż w wąchaniu. W gminie Sint Anthonis, gdzie wtedy pracowałem jako dyrektor (ad interim), Eva spędziła dwa dni. Rozmawiała z menedżerami i uczestniczyła w spotkaniach. Wyszła też z jednym z radnych. Poniżej możesz przeczytać wywiad z 2017 roku, kiedy zapytałem ją o jej doświadczenia. Pomyślałem wtedy: powinno to robić dużo więcej ludzi!

Jaki był powód, dla którego chciałeś odbyć staż w gminie?
Studiuję nauki polityczne, a to dużo teorii i mało praktyki. Pomyślałem, że byłoby interesujące zobaczyć w praktyce, jak to działa w organizacji politycznej. Ponadto badanie koncentruje się głównie na poziomie krajowym. Miło jest to zobaczyć na poziomie lokalnym w gminie. Co więcej: w Belgii, gdzie studiuję, sprawy wyglądają inaczej niż w Holandii. To porównanie jest również interesujące. Oczywiście była szczególna szansa, że ​​mój ojciec pracuje teraz w gminie Sint Anthonis i że mogłem go również zobaczyć w pracy i w ten sposób wkleić twarze do historii.

Co cię najbardziej zaskoczyło?
Wszystko jest ludzką pracą. Praca za komputerem nie determinuje wyniku, ale osobiste kontakty między kolegami są bardzo ważne i zapewniają lepszą jakość porad. W grupach roboczych ludzie słuchali się nawzajem, a dawano sobie przestrzeń, aby zapewnić wkład. Na przykład pracownicy pięknie się uzupełniali i opracowali rozwiązania i nowe spostrzeżenia. Widziałem także, że dyrektorzy używają siebie i pracowników jako rady dźwiękowej. Ta informacja zwrotna pozwala im podejmować lepsze decyzje.

Widziałem duże różnice w postawie i zachowaniu menedżerów. Mogą zapewnić jasność, dyskutując dobrze w konsultacji, zamiast wysyłać wiadomości e-mail. Zauważyłem, jak postawa menedżera wywołuje reakcję wśród pracowników, co w dużej mierze determinuje sposób, w jaki kolega podejmuje pracę. Gdy istnieje zaufanie, pracownicy mogą swobodnie wymyślać kreatywne i oryginalne rozwiązania oraz dzielić się nimi ze sobą i swoim przełożonym.

Byłem również zaskoczony stopniem wolności urzędnika w ramach ustalonych przez radę miasta. Urzędnik miejski ma wiele swobody w udzielaniu rad władzom miejskim wskazówek dotyczących własnej interpretacji. Myślałem, że rada i kolegium określają kierunek, a urzędnicy tylko to robią. Kolor polityczny ma mniejszy wpływ niż myślałem. W praktyce radni muszą w dużej mierze polegać na profesjonalnej porady swoich urzędników, ponieważ nie są w stanie wszystkiego zrozumieć. Widziałem, że radna uważnie słuchała radcy prawnego, ale przyczyniła się do własnej wizji i stanowiska. Ta interakcja jest interesująca.

Co zabrać do Brukseli
Myślałem, że praca jako urzędnik w biurze byłaby bardzo nudna, ale praca może być bardzo dynamiczna i różnorodna. Może być bardzo interesujący i wymagający pod względem treści, a także sposobu interakcji kolegów i menedżerów. Śmiech i żart mogą nagle wszystko rozjaśnić i nadać dyskusji inny charakter. Zabawne jest również to, że menedżerowie tak samo potrzebują gniazdka. Przyjemność w pracy jest równie ważna jak wynik.

Odkryj swoją wyjątkowość i poczuj się jak w domu - wywiad z May Ing Tan

Niezależnie od tego, czy jesteś emigrantką, imigrantką, gejem czy rozwiedzioną matką, wszyscy się różnimy. Świat zewnętrzny oczekuje, że dostosujesz się. Zrobimy to, ponieważ mamy naturalną potrzebę bycia częścią monokultury. Grzech! Akceptując siebie ze wszystkimi szczegółami, czuję się bardziej wolna. Wtedy nie ma już znaczenia, gdzie mieszkam i gdzie jest mój dom, ponieważ gdziekolwiek jestem, czuję się dobrze ze sobą. Wracam do siebie.

Mayt Ing Tan

W ten sposób May Ing Tan krótko podsumowuje podstawy Essence Coaching, kursu, w którym jest jednym z głównych nauczycieli i do którego mogłem wnieść swój wkład w 2014 roku jako współtrener. Coaching to trend w Holandii. W Holandii jest około 40.000 2014 trenerów i coraz więcej osób jest tymczasowo pod opieką trenera. „Dlaczego potrzeba coachingu jest tak wielka?” - zapytałem ją w sierpniu XNUMX roku.

Tan: W naszej kulturze „nie jest zrobione” badanie własnej osoby w głębiny. Tym samym terapia jest przeznaczona tylko dla tych, którzy naprawdę mają problem i potrzebują pomocy, aby funkcjonować w naszym społeczeństwie. Coaching jest bardziej dostępny, ponieważ koncentruje się zarówno na twojej pracy, jak i twojej osobowości. Dzięki coachingowi nie zagłębiasz się w przeszłość, ale pracujesz z rzeczami, które napotykasz tu i teraz. Jest to zgodne z obecną potrzebą szybkich rezultatów z jednej strony i samorealizacji z drugiej.

W Holandii wielu pracowników jest wysyłanych do trenera przez swojego przełożonego, ponieważ nie osiągają optymalnych wyników lub organizacja oczekuje od nich czegoś innego. Na przykład muszą stać się bardziej asertywni lub lepiej współpracować. Anglikańska kultura korporacyjna wiele wymaga od swoich pracowników. Pracodawca płaci za proces coachingu i dlatego oczekuje czegoś w zamian: wyższej produktywności, lepszych wyników, lojalności. Znajduje to odzwierciedlenie w corocznych wywiadach oceniających. W Holandii oczekuje się od Ciebie indywidualności, ale także dostosowania się do reszty, a tym samym dostosowania się do środkowej drabinki. Ta kombinacja stawia wysokie wymagania wobec czyjegoś zachowania. Coaching może pomóc lepiej sobie z tym poradzić.

Maj-Ing-2

Termin „trener” jest używany do wszelkiego rodzaju poradnictwa osobistego, nawet jeśli ktoś faktycznie jest terapeutą, przełożonym, doradcą, doradcą lub konsultantem. Co wyróżnia coaching Essence? Jest wielu trenerów, którzy po prostu kogoś „naprawiają”, mówi Tan. Trening esencji jest inny, ponieważ przywracasz połączenie swojej osobowości z pasją i pochodzeniem. Tan nie działa zatem z klientami kierowanymi przez szefa, co nie działałoby.

coaching esencji logo

Tan wyjaśnia: Nie możesz powstrzymać się od samej swojej osobowości. Ale w kontakcie ze swoim pochodzeniem znajdujesz bardzo skuteczne odpowiedzi i szybko się zmieniasz. Nie tylko zmieniasz swoje zachowanie, ale także odnajdujesz swoją własną, niepowtarzalną tożsamość. Pewien student powiedział niedawno, że postrzega coaching Essence jako bardzo lekki: spostrzeżenia dotykają cię bardzo głęboko, gdy rozwiązujesz bardzo podstawowe problemy.

Typową metodą pracy w coachingu Essence jest „Bezpośrednie doświadczenie”. Co to jest? Opalenizna: Czując i myśląc w tym samym czasie, pozostajesz bardziej w tej chwili. Czujesz, co jest obecne w tej chwili, a nie myśli i emocje z przeszłości. Bezpośrednie doświadczenie jest tak skutecznym środkiem, ponieważ dramat, opowieść są pomijane podczas odczuwania. Na przykład Tan niedawno rozmawiał z kimś, kto był o czymś mocno przekonany i który zawsze chciał to propagować. Wymagało to dużo energii. Zapytałem: po prostu stój spokojnie. Czego teraz doświadczasz? Powiedziała, kiedy stoję nieruchomo, wariuję. Najwyraźniej była przestraszona, unikała bólu. Jeśli zatrzymasz się na chwilę, odkryjesz, że możesz czuć się samotny lub rozwinąłeś jednostronność, na przykład będąc bardzo silnym.

zdjęcie internetowe-maj-Ing-2

Dużo też pracujemy nad integracją, mówi Tan, na przykład integrując twoje uczucia, myślenie i wolę. Opowiada o cenionym menadżerze, który do niej przyszedł. Jest silną kobietą o potężnym wyglądzie. Zatrzymując się, by zastanowić się nad tą chwilą, zdała sobie sprawę, że tak naprawdę zawsze była krytykowana przez matkę i wciąż się udowadnia. Chociaż nie ma teraz powodu, aby to robić. Jej wola zaczęła żyć własnym życiem. Pod względem biegunowości jej umysł stał się bardziej dominujący niż jej ciało, a jej męska połowa przejęła rolę kobiecej. Dzięki integracji znajdziesz swoje własne centrum i znajdziesz większą równowagę w swojej prostopadłej. Znowu pojawiła się delikatniejsza strona tej potężnej kobiety. W ten sposób nie rozwijasz się jednostronnie, ale łączysz się z całym swoim potencjałem w sobie. Jeśli nie wiesz, że przechodzisz przez to w ten sposób, aby się wykazać, idź dalej. Wgląd oznacza, że ​​możesz zdecydować się przestać.

May Ing Tan i Lenne Gieles

May Ing Tan inspiruje nie tylko Lenne Gieles, założyciel Essentiecoaching i autor książki „Thuis”. Robert Quinn również ją zainspirował, gdy pisze o konkurencyjnych wartościach. Używa kombinacji przeciwnych słów, które się uzupełniają. Przykładem takiej polaryzacji jest „odpowiedzialna wolność”. Wolność bez odpowiedzialności nie działa. Mówi także o „twardej miłości”, „z miłością wyznaczając granice” i „ugruntowanej wizji”. Jeśli połączysz te polaryzacje, sam będziesz w środku i, w zależności od sytuacji, możesz przesunąć się bardziej w lewo lub bardziej w prawo. To daje ci więcej swobody. Nie jesteś już uzależniony od wzorzystego zachowania. Masz większą kontrolę nad swoimi wyborami.

Robert Quinn

W coachingu esencji zawsze chodzi o zmianę siebie i otwarcie własnych umiejętności. Jak May Ing ustalił związek między uczuciem, myśleniem i pragnieniem? May Ing: „Jestem bardzo wrażliwy, ale w pewnym momencie odłożyłem to uczucie na bok. Dzięki integracji myślenia i odczuwania odzyskałem miękką siłę. Oprócz określania i kierowania, mogę teraz także śledzić więcej, mieć więcej zabawy i radości zamiast tego. To sprawia, że ​​jestem bardziej w kontakcie z ludźmi. Jednocześnie lepiej potrafię podejmować wielkie decyzje, ponieważ mniej boję się własnej siły. Byłem bardzo apodyktyczny, ale jednocześnie niepewny. Pewnego wieczoru zajęło mi dużo czasu, aby rozpoznać, jak bardzo jestem apodyktyczny. To był mój pierwszy krok w kierunku integracji. Teraz jestem mniej apodyktyczny i bardziej pewny siebie.

May Ing miał prawie 13 lat, kiedy uciekli z Indonezji do Niemiec. Opowiada o swoim dzieciństwie: wylądowałam w Holandii podczas wędrówki. Wszystko było dziwne, a ja nie znałem języka. Jednak spojrzałem na tę dziwną rzecz inaczej, ponieważ wiedziałem, że będziemy tu mieszkać. Kiedy wjechaliśmy pociągiem do Holandii, minęliśmy rząd domów i byłem tak zdumiony, jak małe były domy i ogrody. Że ludzie mogą żyć tak blisko siebie. Zauważyłem też, jak wiele osób całowało się na ulicy. Seksualność i intymność były bardzo widoczne i publiczne. Matka nauczyła ją odkrywać wszystko, co nowe. Zabrała ją do autobusu, od początku do końca. Kierowca autobusu powiedział: Musisz wysiąść. Ale moja mama powiedziała: nie, cieszymy się, że możemy przejść do drugiego punktu końcowego.

May Ing Tan zdobył duże doświadczenie w pracy z imigrantami, takimi jak emigranci i uchodźcy. Na przykład pracowała w ISIS przez ponad 10 lat. Ta organizacja koncentruje się na zarządzaniu różnorodnością. Tan: Po tylu latach wiem, że nie ma żadnej różnicy między Holendrem a kimkolwiek innym. Holendrzy mają też trudności z własnym brakiem grzeczności, przystosowaniem się, z nieokrzesaniem.

Jeśli pochodzisz z zagranicy, trzeba trochę się przyzwyczaić do tego zachowania, a używanie języka w Holandii jest raczej szorstkie i bezpośrednie. W tamtym czasie bardzo dotknęło to jej ojca. Dowiedziałem się, że lepiej zamknąć miękką stronę. Tak jak wszyscy inni Holendrzy. To było dobre dla jej kariery, ale straciła też część siebie. Przesłanie May Ing dla imigrantów: Pozostań wierny sobie i pozostań w kontakcie. Nie zniechęcaj się szorstkością i bezpośredniością lub jeśli ktoś cię odrzuca. Spróbuj połączyć się z innymi, nawet jeśli na początku jest to trudne. Druga osoba może zachować dystans, ponieważ wyglądasz inaczej. Nie unikaj tego, po prostu pozostań w kontakcie. Staję się bardziej tolerancyjny wobec tego, że wszyscy ciągle pytają: skąd jesteś? To także sposób na połączenie się innych.

Pragnę, aby w Holandii coraz częściej mówiono o byciu Chińczykiem Holendrem lub Holendrem z Brabancji. I że zobaczymy, jak cenny jest każdy wyjątkowy wkład dla naszego społeczeństwa. Jeśli każdy może być sobą i w pełni się rozwijać, Holandia stanie się jeszcze ładniejszym krajem, w którym można po prostu być człowiekiem.

Co cię denerwuje? - Wywiad z Roeland Bosch

W 2014 roku podczas mojego kursu coachingowego Essence nawiązałem rozmowę Rolanda Boscha, konsultant organizacyjny, trener i coach. Kiedy w tym tygodniu ponownie spotkałem Roelanda, opowiedziałem mu, jak mnie wtedy zainspirował, aby nie rezygnować z irytacji i oporu, ale zbadać to.

„Oporu nie należy unikać. Opór jest wyrazem czegoś, co ktoś uważa za ważne i za czym kryje się emocja. To uczucie często odnosi się do ważnych wartości i przekonań. Tak cenne do rozważenia ”. (Roeland Bosch).

Rolanda Boscha

Roeland Bosch jest konsultantem organizacyjnym, trenerem i coachem z doświadczeniem psychologicznym. Roeland pracuje jako niezależny przedsiębiorca (Konsultacja IKOS), a przy większych zadaniach współpracuje z innymi doradcami.

Spotkałem Roelanda w Westergasfabriek, w jesienne popołudnie 2014 roku. Chociaż jest całkowicie mokry, spotyka mnie ze swoim szerokim, przyjemnym uśmiechem. Kto może się oprzeć takiemu wyglądowi?

Pacific Parc

Znam temat oporu od praktyki przywództwa. Często zdarzało mi się, że negatywne doświadczenia z poprzednimi menedżerami oznaczały, że pracownicy o podejrzliwych oczach witali mnie jako nowo przybyłego. Nauczyłem się również w praktyce, jak radzić sobie ze złością lub smutkiem, które okazywali pracownicy, gdy zwracałem na nie uwagę i wykazywał ciekawość. Uświadomiłem sobie, że te emocje były często związane ze wspomnieniami z przeszłości. W sytuacjach z kolegami, którzy postawili cię na piedestale, ponieważ zdarza się, że jesteś ich przełożonym, czasami przyłapałem się na przyjmowaniu postawy ojcowskiej, formy kontroferty. Teraz chciałem wiedzieć, jak radzisz sobie z tymi tematami jako trener.

Chociaż mówię mu, że chcę z nim porozmawiać między innymi o przeniesieniu, zdaję sobie sprawę, że wybór podejścia do niego może mieć również związek z formą przeniesienia. Wcześniej doświadczyłem go jako inspiratora podczas szkolenia przywódczego. W tym czasie byłem pod dużym wrażeniem jego wesołego, pewnego siebie wyglądu, gdy pozostał dla dużej grupy menedżerów i pokazał swoje uczucia. Teraz oczekiwałem od niego dobrych rad, tak jak od mojego ojca, ale szybko pomogła mi jego sen z powodu niepewnej pierwszej reakcji.

Rolanda Boscha

Czym właściwie jest opór? Rozmyśla. To normalne, że ktoś stawia opór podczas konfrontacji. Często nie nazywam tego oporem. Szczególnie w rozmowach jeden na jeden jest to dobry powód, aby zadawać pytania. Ma znaczenie, czy ktoś dobrowolnie zdecyduje się na coaching, czy też zostanie „wysłany” przez swojego przełożonego. A w coachingu zespołowym opór często mówi więcej o dynamice w zespole niż o jednostce.

Roeland opowiada anegdotę:

Niedawno miałem klienta, któremu jego przełożony powiedział, że oczekuje się od niego więcej do utrzymywania relacji z klientami i dostawcami. Nie dostrzegł użyteczności i konieczności tego, i poczuł opór, ale nagle podczas rozmowy uświadomił sobie, że być może chodziło bardziej o jego wysiłek i niezdolność do nadania temu treści. Opór przyniósł mu nowe spojrzenie.

W procesach jeden na jeden dużo się przełączasz, naciskając i przytrzymując przepustnicę. Często też ponownie kontraktuję, więc zawsze koordynujesz życzenia klienta. Jak daleko chce się posunąć w dzieleniu się dylematami i podstawowymi tematami? Ktoś poprosił swoich pracowników o opinię 360 stopni i chciał się tym ze mną podzielić. Następnie sprawdziłem, czy jest skłonny podzielić się z jakim miotem pochodzi. Był do tego przygotowany dopiero po tym, jak zrozumiał, że umożliwi mi to wniesienie pomysłów i odniesienie krytyki do aspektów jego wychowania i otoczenia społecznego.

Właściwie zawsze napotykam opór wśród grup rówieśniczych. Jeśli próbujesz ujawnić wzorce podczas omawiania historii przypadków, ludzie często mają trudności z ich rozpoznaniem. Wtedy ludzie szybciej okazują opór. Jak rozpoznajesz przeniesienie? Rozumiem to, gdy reakcja kogoś w grupie jest bardziej gwałtowna niż się spodziewam na podstawie sytuacji.

W grupie może się zdarzyć, że ktoś mnie zaatakuje. Następnie sprawdzam, co powiedziałem, co wywołuje emocje u drugiej osoby. Często emocje sięgają pewnej formy przeniesienia, ponieważ w grupie bardziej pozycjonuję się jako lider. Hierarchia z definicji wywołuje transfer, a często także opór.

To, co robię dużo, to moje własne odczucia, wykorzystujące moją reakcję w rozmowie coachingowej. Jeśli czuję się niekomfortowo, być może inne osoby, z którymi ta osoba pracuje, mogą doświadczyć tego samego. Oddając moje odczucie w odpowiedzi, osoba trenująca może zbadać, czy reakcja ta występuje częściej.

Czy zdarzyło Ci się złapać kontr-transfer? Roeland śmieje się z określenia „połów”. Zostanie złapanym brzmi tak, jakby tego nie było, i myślę, że ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że przeciwprzeniesienie może być również wartościowe, jeśli jesteś tego świadomy. Zawsze ważna jest czujność na własne reakcje. Jestem szczególnie czujny na siebie, jeśli podczas rozmowy czuję dużo emocji, współczucia lub niecierpliwości. Więc jeśli z mojej strony jest zbyt duży dystans lub zaangażowanie, wiem, że muszę być ostrożny. Zanim się zorientujesz, spróbujesz kogoś uratować, a to nikomu nie pomoże.

Jak temu zapobiec? Nie zajmuję się tym zbyt teoretycznie. Uważam, że jako coach trzeba mieć trochę intuicji, więc nie chcę reagować zbyt rozsądnie, konwulsyjnie podczas rozmowy. Jeśli zauważam, że moje myśli przyciągają uwagę, staram się tego nie oceniać, ale konstruktywnie je wykorzystywać. Na przykład mówię: „Zauważyłem, że mnie to irytuje”. Albo kiedy się niecierpliwię, zadaję sobie pytanie, czego mi brakuje w rozmowie. Czy nie docieramy wystarczająco do istoty? Mogę wtedy też to podnieść.

Raporty ujawniają również wiele na temat możliwego oporu. Dlaczego nie wspomina się o pewnych rzeczach? Zawsze proszę coachów, aby sporządzali raporty z rozmów i celowo sam nie robili raportów z rozmów, wychodząc z założenia, że ​​osoba coachowana pozostaje bardziej „na czele” swojej własnej trajektorii coachingowej. Odpowiem na zgłoszenie, jeśli je otrzymam. Zapisuję tylko punkty akcji. Lubię wzywać cię do eksperymentowania. Na przykład niedawno rozmawiałem z marketerem, który zawsze w domu martwił się o pracę. W pracy zaczęła robić coś innego, kiedy zaczęła się martwić, ale w domu nie wyszło to dobrze. Dlatego zgodziłem się z nią, że jeśli zacznie myśleć, zacznie sprzątać.

Czy zdarza się czasem, że powstrzymuje się od coachingu kogoś po pierwszej rozmowie? Jeśli mam zbyt wiele połączeń krzyżowych, nie zaczynam. Na przykład, jeśli będę trenował menedżera, nie będę również trenował jednego z jego pracowników. Nie trenuję też kogoś, jeśli sam nie chce trenować, na przykład kogoś, kto został wysłany przez swojego menedżera. Dlatego zawsze pozwalam potencjalnemu coachowi skontaktować się ze mną w pierwszej kolejności. Ale nie pamiętam na przykład tęsknoty za kimś z powodu braku kliknięcia. Uważam, że powinienem być kumplem z czymś innym. Więc zawsze znajdziesz kliknięcie.

Czasami odnoszę cię do terapeuty. Następnie dyskutuję o tym, że do coachingu kwalifikuje się szereg pytań, ale inna część nie zostanie uwzględniona. Radzę: rozważ szukanie pomocy obok lub po coachingu w przypadku innych pytań, które są bardziej związane z życiem osobistym i nie są związane z pracą. Osoba może najlepiej określić, czego potrzebuje w danym momencie. Być może na razie wystarczy tylko coaching, a on nadal szuka psychoterapeuty w późniejszym terminie.

Pytam go o największe pułapki w coachingu. Wspomina niecierpliwość jako powracającą uwagę. Czasami ktoś nie jest gotowy na nic. Czasami jestem trochę pochłonięty poczuciem: myślę, że bardzo dobrze widzę, co się tutaj dzieje, ale sam tego jeszcze nie widzisz ”. Oboje śmiejemy się z uznania. Inną kwestią jest to, że nie zawsze określam granicę między coachingiem a terapią. Czasami zbyt mocno kibicuję w sprawach prywatnych. Robię to, ponieważ uważam, że trwała zmiana oznacza również, że musisz wejść głębiej, na poziomie przekonań i tożsamości szybko wchodzisz pod czyjąś skórę, a granicy między pracą a życiem prywatnym nie można już tak wyraźnie wyznaczać.

Podczas gdy mówi o tym z pasją, słyszę ważne przekonanie i motywację z Roeland. Kontynuuje jedną ze swoich pasji: pracę systemową, w której patrzy w przeszłość poprzez symulowanie sytuacji rodzinnej i konstelacji organizacyjnych. Często pytam: z jakiego rodzaju gniazda pochodzisz, co jest dla Ciebie ważne, jak myślisz, że zostałeś utworzony? Co to mówi o tu i teraz? Celem jest uwolnienie się tu i teraz, a nie korzenie w przeszłości. Ten transfer i projekcja są również z tym związane, więc często refleks mówi dużo o przeszłości, bardziej niż o tym, co dzieje się tu i teraz.

Wracamy więc do tematu oporu. Nasz wniosek z wieczoru jest taki, że opór jest często dobrym powodem do refleksji nad czyimiś wartościami, jeśli się nad tym zastanowić, to pokazuje coś, z czym można zrobić.

Podczas podróży do domu zdaję sobie sprawę, że podobnie jak Roeland jestem bardzo przystępny i przystępny oraz że nie budzę dużego oporu. Powiedział mi o tym, że przez jakiś czas uważał to za zaletę, ale nauczył się uważać, aby nie tracić swojej indywidualności. To jest dla mnie bardzo rozpoznawalne. Zbyt mocno wczuwając się w drugą osobę, przekazuję konfrontacyjny przekaz w taki sposób, aby ktoś mógł go usłyszeć, aby wywoływał mniejszy opór. Ale czasami wydaje mi się, że jestem zbyt krótki lub nawet silniejszy, wydaje mi się matowy i miękki. Bardziej określony sposób wyrażania się, zawierający moje własne emocje, wchodzi głębiej i może bardziej wpłynąć na innych. Na przykład, transfer przeciwny może być również użytecznym środkiem, pod warunkiem, że jest dozwolony świadomie i w dawkach, do zastosowania w coachingu.

Trzcina Tijs Breuer

W tym samym tygodniu w kilku rozmowach doświadczam, jak cenne jest uświadomienie sobie własnych emocji i pokazanie ich innym. Wyrażam również moje emocje, tak jak Roeland: „Zauważam, że się denerwuję”. Kiedy to mówię, nie dochodzi do konfliktu, lecz o wiele bardziej ożywiona rozmowa, w której druga osoba również ma odwagę bardziej wyrażać swoje emocje. Tak cenny wgląd.

Patrząc wstecz na wywiad, najważniejszą lekcją dla mnie było to, że oporu i przekazu nie należy się bać ani unikać. Właśnie przez zwrócenie na to uwagi można rozpocząć cenną rozmowę, która jest o wiele bardziej przydatna dla coacha. Tego samego wieczoru zamierzam zwracać uwagę na oznaki oporu w rozmowach jako menedżer, a zwłaszcza jako trener, aby wykorzystać to jako punkt wyjścia do większej głębi i szybszego dotarcia do istoty.

Zrelaksowany Wielkanocny dzień rekolekcji dla młodych dorosłych

Data: poniedziałek, 13 kwietnia 2020 r

Eva i Tijs organizują specjalny dzień rekolekcji dla młodych dorosłych (20-35 lat) w Poniedziałek Wielkanocny. Ten dzień jest o tobie, aby nawiązać kontakt ze sobą i wrócić do domu do swojego ciała. Abyś znów poczuł w sobie ciszę i spokój. Ten pokój jest zawsze w was. Ale łatwo jest stracić kontakt z tym światem. Codziennie uzyskujemy tak wiele wrażeń. Istnieje presja, aby być najlepszym, zawsze i wszędzie. Jak miło jest odpuścić, być i odpocząć. Te chwile spokoju i relaksu są bardzo ważne. Co za wspaniały prezent dla siebie.

W ten wielkanocny poniedziałek możemy stać w miejscu, myśleć o naszym życiu i odpoczywać. Robimy to poprzez świadome ćwiczenia, jogę i medytację, oddychanie pracą, kreatywność i spędzanie czasu na łonie natury. Zdrowe wegańskie jedzenie, serdeczne dzielenie się i opcja masażu dopełniają dzień. Ciche chwile i otaczająca przyroda dają przestrzeń i czas na uspokojenie umysłu i duszy. W spokojnej atmosferze jesteśmy małą grupą składającą się maksymalnie z 6 uczestników.

Nie krępuj się podążać za własnymi potrzebami. Jeśli chcesz, możesz spędzić czas sam. Lub możesz połączyć się z innymi i wziąć udział w warsztatach. Wieczorem można zostać na noc na obiadową kolację. Przynieś własne wegańskie jedzenie, aby podzielić się nimi z innymi.

Ewa Breuer

Informacje praktyczne:
Data: poniedziałek, 13 kwietnia 2020 r
Czas: 9:00 - 18:00
Wiek: 20-35 lat
Lokalizacja: Dom „Kraina snów”
Adres: Westbroekse Binnenweg 20; 3612 AH Tienhoven (Ut)
Opcjonalnie: odbiór ze stacji Overvecht: 8:30

Program:
Przyjazd, kawa / herbata i wstęp: 9 rano
Joga i pranajama (ruch i oddech): 9:30 - 11:00
Opcjonalnie - intuicyjne rysowanie: 11:00 - 12:00
Lunch: 13:00 - 14:00.
Lunch zostanie podany w „Neptunus Wellbeing”. Adres: Westbroekse Binnenweg 56a-c69; 3612 AJ Tienhoven (Ut)
Opcjonalnie - świadomy spacer: 14:00 - 15:00
Medytacja ruchowa: 16:00
Krąg serca: 17:00 - 18:00

Koszt:
Cały dzień: 35 €
Opcjonalnie: sesje masażu (60 min): 50 €
Rejestracja: https://www.meetup.com/embodied/events/268679842

Facebook: https://www.facebook.com/events/480662612604577/

Warsztaty masażu i zabawy na festiwalu MantoManifestation

14 i 15 marca 2020 r. Po raz pierwszy w Amsterdamie odbędzie się męski festiwal MantoManifestation. Wyjątkowa okazja dla mężczyzn do lepszego poznania siebie.

Warsztaty i rytuały weekendu festiwalowego koncentrują się na duchowości i seksualności mężczyzn. Zapewniają, że ludzie spotykają się ze sobą w środowisku, w którym możemy się akceptować i wspierać w tym, kim jesteśmy. Oferujemy miejsce, w którym mężczyźni mogą się ze sobą łączyć i bawić. Festiwal jest otwarty dla heteroseksualnych mężczyzn i osób homoseksualnych, biseksualnych i transpłciowych. Wszystkie warsztaty i rytuały są prowadzone w języku angielskim. Aby uzyskać więcej informacji: www.ManToManifestation.com.

Masaż i zabawa warsztatowa

Tijs Breuer zapewnia warsztat „Masaż i zabawa”.

W tych warsztatach łączymy intymność i kreatywność. Zamiast skupiać się na technologii, wyrażamy się w różnych formach dotyku. Stosujemy śledczą, dynamiczną i zabawną formę masażu, opartą na wszystkich częściach naszego ciała „Alchemia dotyku”.

Kreatywność pochodzi z wnętrza. W każdej części twojego ciała są różne warstwy uczuć: napięcie, przyjemność, strach, pożądanie itp. Jeśli poczujesz się w środku, będziesz świadomy impulsu ruchu. Używamy tego ruchu do wzajemnego dotykania się i masowania. Doświadczysz, że nasze ciało komunikuje się poprzez zmysłowość.

Podczas warsztatu zmieniamy partnerów i dotykamy się z olejkiem do masażu i bez, stosując różne formy powolnego ruchu i dotyku. To sprawia, że ​​czujesz się bezpieczny, połączony i spokojny. Nie jesteś do niczego zmuszany, a każdy dotyk opiera się na obopólnej zgodzie.