Tijs Breuer

Jestem Tijs Breuer, trener życia, masażysta i bodyworker. Mam 51 lat, samotny, ojciec dorosłej córki i mieszkam w Tienhoven (Utrecht) nad Maarsseveense Plassen. Poniżej możesz przeczytać więcej o moim wykształceniu i doświadczeniu. 

Jako masażysta mam wykształcenie klasyczne, ale pracuję również z różnymi nowoczesnymi formami i technikami masażu. Moim głównym punktem wyjścia jest obecność, spokój i uwaga. Naprzemiennie jędrność i miękkość dopasowuję do Twoich potrzeb. Napinam miejsca z napięciem i pracuję nad usuwaniem zatorów. Daje ci to więcej energii i czujesz, że wszystko będzie płynąć. Mój punkt wyjścia: ciesz się!

„Już jako dziecko miałam talent i zainteresowanie masażami, uważnością i rozwojem osobistym. Moja mama ćwiczyła na mnie masaże podczas swojego treningu „gestalt”. Jej partner był nauczycielem medytacji, medytowałem z nim godzinami. Nauczył mnie pracy z transformacją, w tym technik takich jak ponowne narodziny i medytacja ze światłem. Mój ojciec, jako konsultant organizacyjny, był jednym z pierwszych, którzy zajmowali się coachingiem przywództwa. Podczas moich studiów Environmental Science zgłosiłam się na ochotnika do centrum masażu i rozwoju osobistego, a także brałam udział w kursach medytacji, pracy z oddechem, odruchu stóp i masażu shiatsu ”.

W okresie 2013-2014 zacząłem koncentrować się bardziej na coachingu w mojej karierze jako menedżer tymczasowy. Poszedłem za Szkolenie ICM Coaching a następnie dwulatek Szkolenie Essentiecoaching. Zauważyłem, jak ważne jest, aby czuć się komfortowo w skórze. Świadomość i dbałość o ciało stały się dla mnie cennym punktem wyjścia do nawiązania kontaktu z ludźmi.

W Ben Van Brugge w Antwerpii (Flamandzka Szkoła Masażu i Relaksu) Nauczyłem się podstaw masaży relaksacyjnych w 2014. Z André Broos (Touch Massage Amsterdam) Uczestniczyłam w kursie podstawowym i uzupełniającym (TD2014 i TD2015) klasyczny szwedzki masaż zimą 1 i wiosną 2. Kiedy zacząłem masować częściej, zauważyłem, ile przyjemności mi to daje i jak skuteczna jest energia moich dłoni oraz jak szczęśliwy i energiczny jest każdy po zabiegu.

Niedługo potem uczestniczyłem w kursach masażu relaksacyjnego, integracyjnego i polaryzacji u Robina van Weesa (Akademia OMB na relaks, masaż i świadomość).

W 2015 uczestniczyłem w akredytowanym szkoleniu dla masażystów Wellness Anand z ao Raymondem Besemsem (kurs jest uznawany przez BMS, CRKBO, BATC, KTNO, LVNG i VBAG). Nauczyłem się również „Méthode AMASW Aristos Bouïus w Montcombroux les Mines we Francji.

we wrześniu 2017 mój certyfikat na „Alchemia lub masaż dotykowy i karoseria”W Tapesh Paradiso i Anouk Hornman (Alchemy of Touch Academy) na Ibizie.

W okresie od listopada do lutego 2017 2018 Śledziłem szkolenia Głębokie mięśniowe, kończyn Techniki masażu, pracy z magnezem, ręczne korekty kręgosłupa, tenis łokieć na leczenie Alex van de Bilt i trening przekrojowy Fiber Friction Technik Anwar (MercedesInstytut masażu i edukacji Van de Bilt).

W latach 2015-2017 trenowałem tantrę w Centrum Tantry z Carlą Verberk i Remmeltem van Kleefem, po czym rozpocząłem treningi w 2018 z Arminem Heiningiem m.in. szkolenia „Tantra Energy Masseur” i „Tantra Ecstasy Masseur” (Institut für MEDITATION & TANTRA) w Berlinie. Uczestniczyłam także w rocznym treningu z nim.

Wiosną 2018 poszedłem za naukami Kum-nye Tantry z Ivarem Molem i Monique Sleumer (Dharma Lotus, w tym w centrum rekolekcyjnym Ekãyano (Viel-Saint-Remy, Francja).

W 2019 uczestniczyłem w kursach odświeżających z zakresu żałoby i poradnictwa w zakresie umierania (Akademia Après la Vie), coachingu chodzenia (Instytut Atma) i podstawowej wiedzy medycznej HBO (NCOI).

Szkolenie rozpoczęłam w 2019 roku Uwalnianie energetyczne mięśni powięzi (MER) Rolanda Engelbrachta i Mariëlle Spronck. MER to masaż tkanek głębokich mający na celu rozluźnienie napiętych części tkanki łącznej mięśni i poprawę postawy.

15 myśli o „Tijs Breuer”

  1. Zabieg był imponujący i ekscytujący. W kolejnych dniach przeżyłem różne emocje. Pozostało uczucie ciepła, spokoju, miłości własnej i uznania siebie.

  2. Po wzięciu udziału w spotkaniu masażu postanowiłem zrobić krok: indywidualne leczenie w Tijs. Nie spodziewałem się, że napotkałem tyle napięcia w moim ciele. I że masaż relaksacyjny może przynieść tyle ulgi, z pewnością się nie spodziewałem. Jego profesjonalne ręce dokładnie wiedzą, gdzie zwrócić uwagę. Masaż nadal działał przez długi czas, a moje ciało było lekkie jak piórko.

  3. W tym tygodniu po raz pierwszy miałem indywidualny masaż w Tijs. Robi się to uczciwie i dobrze. To była podróż odkrycia przez moje ciało. Osoba robi to dobrze. Nie mogę się doczekać następnego zabiegu.
    Johan

  4. W zeszły poniedziałek poszedłem na masaż do Tijs, niewiarygodne, co za przeżycie, i gorąco poleciłem Tijsowi, on wszystko o tym wie. Moje ciało było całkowicie zrelaksowane, dzięki Tijs, do zobaczenia wkrótce. Znów odkryłem własne ciało.
    wirowy

  5. Dziękujemy za wspaniały wypoczynek w pięknym, przytulnym miejscu nad jeziorem, Tijs. To było takie zrelaksowane i naprawdę potrzebowałam tej kochającej opieki i spokojnych chwil dla siebie. Nie mogłem sobie wyobrazić, jak bardzo te dwa dni wpłynęły na moje życie. Teraz, kiedy wróciłem do domu, poczułem się jak inna osoba.

  6. Dziękuję Tijs za specjalne rekolekcje, które mi dałeś. Byłem zachwycony pobytem na dwa dni w przytulnym domku Tijs nad brzegiem jeziora Maarsseveen. Od pierwszej chwili Tijs poświęcił mi całą uwagę i opiekę, jakiej potrzebowałem. Słuchał moich historii i dawał mi zabiegi z odpowiednim dotykiem i energią, dokładnie takie, jakich potrzebowałem. Po śniadaniu ćwiczyliśmy uważnie i pobiegaliśmy razem. A potem wieczorem, kiedy byłam totalnie zrelaksowana, dostałam drugą sesję, tym razem bardziej intymną. Całe moje ciało wibrowało i nigdy wcześniej nie czułam się tak dobrze. To był najlepszy prezent, jaki mogłem sobie dać.

  7. Po prostu pilnie potrzebowałem kogoś, z kim mógłbym zastanowić się nad moim życiem, moim związkiem, moją pracą… wszystko wydawało się bałaganem. Ponieważ często bywam w Utrechcie, pomyślałem, że spróbujmy zrobić life-coaching. Podejście Tijsa różni się od tego, czego oczekujesz. To nie jest pogawędka, nie tylko siedzenie i rozmowa. Jest głębokie słuchanie, poczucie bycia zrozumianym, potem pytanie konfrontacyjne zadane w serdeczny sposób i zanim się zorientowałem, łzy płynęły mi po twarzy i byłem dokładnie tam, gdzie nikt wcześniej nie mógł mnie zaprowadzić, łącznie ze mną. Dziękuję Tijs za niesamowite wydanie i stworzenie pewnej jasności w moim umyśle i duszy. Powinienem to robić częściej i na pewno wykonam ćwiczenia, które mi dałeś. Do zobaczenia następnym razem, gdy będę w NL/Utrechcie!

  8. cześć,
    Witam z Gandawy. Tutaj Bernard i miłośnik tantry. Słyszałem, że wieczorem 4 czerwca w Utrechcie odbyło się spotkanie tantryczne tylko dla mężczyzn.
    Czy jest jeszcze możliwość wzięcia udziału?
    Dziękuję bardzo za odpowiedź
    Z poważaniem
    Bernard

  9. Chciałem tylko podziękować za wspaniałą rozmowę rekrutacyjną, którą odbyliśmy w zeszłym tygodniu. Nie miałam wielkich oczekiwań i bałam się, że będzie bariera językowa. W końcu poczułam, że ktoś naprawdę słucha mnie z pełną uwagą, rozumiejąc, co mówię i refleksyjnie we właściwy sposób, szczerze i szczerze. Chciałbym kontynuować i przeprowadzić z tobą kilka sesji coachingowych. Niestety dużo podróżuję służbowo i będę w Amsterdamie nieregularnie. Mam nadzieję, że rozumiesz, że skontaktuję się z Tobą, gdy tylko mój harmonogram następnej wizyty w Amsterdamie będzie jasny. Dzięki, Tijs, za przywrócenie mnie na właściwe tory.

  10. Mogę polecić każdemu, coaching w Tijs. Szedłem z pierwszymi objawami wypalenia, a potem rozmawiałem z Tijsem. Od razu dał mi bardzo przydatne ćwiczenia, z którymi zacząłem pracować. Dzięki ćwiczeniom nauczyłam się lepiej słuchać siebie i dopiero tak naprawdę zdałam sobie sprawę, że muszę coś zmienić w swoim życiu i podejściu do pracy. To była konfrontacja, więc zatrzymałem się na chwilę. Po dwóch tygodniach wróciłam do pracy pełna energii. Ale teraz obserwowałem siebie dokładniej. Regularne rozmowy z Tijsem, zarówno online, jak i w jego praktyce w Hadze, naprawdę doprowadziły do ​​przełomu, dzięki czemu jestem teraz bardziej zrównoważony i znów czerpię przyjemność z mojej pracy. Nie wracam już do domu wyczerpany i mam energię na życie prywatne. Dziękuję Tijs!

  11. Tijsowi udało się przeprowadzić mnie przez bardzo zły okres w moim życiu. Cierpiałam na lęki i nieprzespane noce, przez to wpadłam w depresję. Tijs najpierw poradził mi, abym omówił to w pracy i dostałem kilka tygodni wolnego, aby zapobiec wypaleniu. Co drugi tydzień odbywałem z nim rozmowę coachingową i dostawałem pracę domową, co wymagało ode mnie dyscypliny, ale szybko się opłaciło. Po trzech sesjach nastąpiła już rewolucja w moim myśleniu i działaniu. Odnalazłam w sobie więcej spokoju, pozbyłam się oczekiwań i presji ze strony innych i stopniowo zdałam sobie sprawę, jak wysoko zawsze stawiam sobie poprzeczkę. I jak bardzo jestem wobec siebie krytyczna i ślepa na wszystko, co już w życiu osiągnęłam. Teraz, kiedy patrzę wstecz na ten czas kilka miesięcy później, były wzloty i upadki z niepowodzeniami, ale przeszedłem przez cały proces transformacji. Tijs prowadził mnie krok po kroku za rękę, cierpliwie i wytrwale. Było to możliwe tylko dzięki poczuciu równości i bezpieczeństwa, które mi dawał, co pozwalało bez skrępowania wyłożyć na stół wszystkie moje negatywne myśli i fantazje. Dziękuję Tijs, byłeś dla mnie wielką wartością!

  12. Cześć Tijs! Jeszcze raz dziękuję za profesjonalne wskazówki podczas mojego procesu rozwoju osobistego w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. W krótkim czasie zrobiłem ogromny postęp i teraz patrzę na swoją pracę zupełnie inaczej. Chodzę tam z większą przyjemnością, współpraca z pracownikami mojego zespołu i kolegami z kadry zarządzającej przebiega dużo sprawniej i nie zabieram już balastu do domu. Jestem też znacznie bardziej zrelaksowany i dzięki temu lepiej śpię. Mój pracodawca był na początku trochę sceptyczny ze względu na twoją inną dziedzinę sportu, czyli masaże tantryczne. Ale kiedy przyszedłeś na rozmowę do biura, lody zostały przełamane. Menedżer ds. zarządzania zasobami ludzkimi wyraził swoje wątpliwości, ale później stwierdził, że inwestycja jest tego warta. Niedawno otrzymałem od kierownictwa premię za dobre wyniki. Zawdzięczam to częściowo Twojemu dokładnemu podejściu, Tijs!

  13. Jaki cudowny Daniel.
    I Tijs, co myślisz o swojej pracy! Wierzysz w to co robisz i wiesz jak to przekazać w przekonujący, normalizujący sposób. Po prostu nawiąż dialog i włącz ludzi do swojego podejścia, które jest tak wszechstronne! Czapki z głów!.

  14. Aj, ta wiadomość z 8 września w żadnym wypadku nie miała być anonimowa!
    To właściwie zaprzecza istocie przesłania. Dlatego teraz nazwij Gerard

Dodaj komentarz do Jamesa Cambridgeshire anulować odpowiadanie

Adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone * *

Ta strona korzysta z Akismet w celu zmniejszenia ilości spamu. Zobacz, jak przetwarzane są Twoje dane odpowiedzi.