autorstwa Basa Timmermansa
Publikacja: patrz magazyn Witaj przepiękna
Czy możesz nam powiedzieć, czym zajmujesz się jako trener i jak tam dotarłeś?
Skończyło się na coachingu przez moją pracę jako menedżer. W końcu jako menedżer jesteś także trenerem, tak myślę. Widziałam, że spostrzeżenia i samoświadomość zdobyte przez coachowanego przyniosły wiele korzyści w jego życiu osobistym. Stopniowo zacząłem więc robić life coaching, stosując metody Essence Coaching (w którym ciało i umysł są traktowane integralnie) oraz ćwiczenia uważności jako tło.
Rozmowy podczas coachingu poszerzyłam o coaching zorientowany na ciało. Ponieważ w wolnym czasie byłam już masażystką, widziałam pozytywny efekt dotyku. Więc logicznym krokiem było zastosowanie tego jako trenera. Nie tylko analiza, ale także kontakt z ciałem sprawia, że patrzysz na sprawy inaczej i zaczynasz czuć się lepiej.

Pracuję z intymnością. To szybko staje się niebezpiecznym określeniem, ale dla mnie kluczem do głębokiego kontaktu. Bo chodzi o pokazanie tego, co jest ci trudne do pokazania. Intymność to także seksualność, ten aspekt został dodany, ponieważ odkrywałem, co mi odpowiada, chciałem pracować nad łamaniem tabu i nie być wsadzanym do pudełka.
Ponad połowa osób w mojej praktyce to mężczyźni. Trochę generalizuję, ale heteroseksualni mężczyźni często odczuwają potrzebę odkrycia swojej wrażliwości. A geje chcą pozbyć się powierzchownego kontaktu fizycznego i nawiązać prawdziwy kontakt ze swoim ciałem i wrażliwością.
Jakie są Twoje zasady coachingu?
Łamiący tabu, nieoceniający i ciekawy. Ludzie zwykle przychodzą do mnie w nieprzyjemnej sytuacji, z problemem. Rozwiązaniem często jest akceptacja rzeczywistości, tego, jak przedstawia się życie. Sytuacja się nie zmienia, ale możesz zmienić swoje nastawienie do niej, konfrontując się z nią. Wtedy możesz na przykład zmierzyć się z faktem, że po prostu nie możesz spełnić wymagań stawianych przez szefa. I że rozwiązaniem jest szukanie innej pracy.
Podnoszę lustro do ludzi, którzy przychodzą do mnie z ciekawością, ale bez osądu i konfrontują ich z normami, wartościami i prawdami, w które wierzą. I jakie mają tabu i skąd pochodzą; żałoba, choroba, śmierć i starość. Ale także tabu związane z seksem. Chociaż mogą faktycznie prowadzić do odkryć i akceptacji siebie. Często pojawiają się głębsze warstwy.
To jest pomost do pracy zorientowanej na ciało. Mądrość w twoim ciele jest niesamowita. Myślimy, że to wszystko jest w naszych głowach, ale bez względu na to, ile zapomniałeś lub odepchnęłeś; jest przechowywany w twoim ciele. A to wraca wraz z dotykiem, wchodząc do twojego ciała. Opór psychiczny, z którym się spotykam, jest fizycznie obecny w twoim ciele i może być wyczuwalny: twarde miejsca i napięte mięśnie, ścięgna, które nie chcą się rozciągać. Są to emocje i ból psychiczny, które są przechowywane w twoim ciele, czasami przez długi czas. Kiedy idę tam ręką, z ciepłem i uwagą, z miłością, ta uwięziona energia i emocje zostają uwolnione. A potem napięcie znika. Coś dzieje się fizycznie i emocjonalnie.
Głównym celem Hello gorgeous jest normalizacja HIV i walka z (auto)stygmatyzacją. Jak na to patrzysz?
Stigma to osąd społeczny, to, co inni myślą o odbieganiu od normy. Następnie zadaj sobie pytanie: jakie sądy o mnie i wyuczone wzorce to potwierdzają? Stawianie czoła, które jest konieczne, aby pogodzić się z samym sobą. Zaakceptuj swoje „błędy” lub to, co nie poszło zgodnie z Twoimi oczekiwaniami. Jeśli od tego uciekniesz, stracisz kontakt z samym sobą. Wtedy się napiętnujesz. A co jest w środku, ostatecznie promieniujesz. Wtedy też tracisz kontakt z innymi.
Ponadto zawsze jesteś czujny i czujny, jeśli musisz żyć z tajemnicą. Zabiera dużo energii i nigdy tak naprawdę nie odpoczywasz fizycznie. W rezultacie możesz otrzymać fizyczne skargi.
Czy masz praktyczne wskazówki, które każdy może zastosować, aby Twoje życie było trochę lepsze?
Miłość do siebie. Utracony kontakt z samym sobą można przywrócić, zwracając na siebie szczerą uwagę. Zbadaj swoje myśli, ale w ten sam sposób badaj i odkrywaj swoje ciało. Poświęć na to czas: to ciało jest twoje, możesz być z nim zadowolony! Na przykład uprawiaj sport i naprawdę poczuj swoje ciało podczas aktywności, ale także po niej: co zauważasz, co sprawia Ci przyjemność, gdzie boli?
Możesz również zwrócić na siebie tę uwagę poprzez masturbację. Nie przez szybką pracę w kierunku orgazmu, ale przez poświęcenie czasu i odczuwanie doznań. Poświęć sobie tę uwagę, a poczujesz się lepiej. Słuchając siebie, wiesz, czego potrzebujesz, dzięki czemu możesz ponownie połączyć się z innymi.
Pomocna może być również praca zorientowana na ciało. Ludzie, których dotykam w mojej praktyce, czują, że znów żyją. Podróż do wewnątrz sprawia, że stajesz się wrażliwy na to, co dzieje się w Twoim ciele i odkrywasz głębsze warstwy; przyjemność i przyjemność, ale także ból.
Jakie jest Twoje motto życiowe?
Cokolwiek działa. Co działa, to działa, to się dla mnie liczy.
O Basie Timmermansie
Bas zaczynał jako redaktor zajmujący się strukturą witryny i tworzeniem pięknych stron. Dobre teksty i mocny wizerunek to podstawowe wymagania, ale stopniowo nauczył się, że skuteczna strona internetowa wymaga więcej. Jako lider projektu zastosował to w dużych projektach internetowych dla gminy Amsterdam: integrując 40 intranetów, restrukturyzując i przepisując całe komponenty sieciowe oraz całkowicie przebudowując angielską wersję strony internetowej gminy. W swoich projektach zawsze kładł nacisk na treść: sprzątanie, restrukturyzację, ulepszanie i tworzenie. Podczas tych projektów skupił się bardziej na „budowaniu” treści w oparciu o fakty i badania.